BEZ ZŁOŚCI MAMY WIĘCEJ RADOŚCI

Strona główna » INTEGRACJA » POMOC PSYCHOLOGICZNO-PEDAGOGICZNA PRACA Z DZIECKIEM W DOMU » ĆWICZENIA RELAKSACYJNE » BEZ ZŁOŚCI MAMY WIĘCEJ RADOŚCI

wielkość tekstu:A | A | A

Ćwiczenie do wykonania w okresie od 11.05 - 15.05.2020

Bez złości mamy więcej radości – bajka relaksacyjna

 

„Dzisiaj polecisz w podróż samolotem marzeń i odwiedzisz nieznaną ci planetę. Teraz zamykasz oczy i wtulasz się w miękkie obicie fotela, koncentrując się na odgłosach startującej maszyny...

Warczenie silników staje się coraz głośniejsze. Samolot odrywa się od podłoża. Opuszczasz Ziemię. I już dostrzegasz w oddali nowe planety... Błyszczą się one i migoczą na czarnym niebie. Ziemia pozostaje daleko w tyle... coraz mniejsza i mniejsza. Czujesz się lekki, gdzieś znikła siła ciężkości, przyciągająca cię do podłoża. Przekraczasz bez problemów granice kosmosu. Postanawiasz wylądować na następnej planecie. Jesteś ciekawy, co się tam znajduje, co tam przeżyjesz, czy są tam takie dzieci, jak ty... Im bardziej zbliżasz się do tej planety, tym jest ona piękniejsza...przyciąga oczy jasnymi, przyjaznymi kolorami. Są tam domy, okrągłe i ciepłe, pomiędzy nimi kolorowe kwiaty i zielone krzewy... Wszystko jest takie spokojne i przyjazne... Twój samolot ląduje łagodnie... Wysiadasz... Biegniesz po miękkim, ciepłym podłożu... Ostrożnie podchodzisz do jednego z domów... Zaglądasz przez okno... Nikt cię nie zauważa... W domu jest grupa dzieci... Słyszysz właśnie, jak jedno dziecko mówi coś do drugiego, ale nie rozumiesz wypowiadanych przez nie słów. Musiało to być coś nieprzyjemnego... A może dziecko, do którego skierowane były te słowa, po prostu ich nie rozumiało? W każdym razie widzisz, jak jest ono coraz bardziej rozwścieczone, oddycha gwałtownie, ściska dłonie w pięści. Ale spójrz, co się teraz dzieje: dziecko to nagle zatrzymuje się, zastyga w bezruchu. Zaczyna spokojnie oddychać, głęboko nabiera powietrza do płuc i wydmuchuje je stopniowo, wdech, wydech, wdech, wydech... I zaczyna mówić, najpierw bardzo cicho, potem coraz głośniej i pewniej: Bez złości mamy więcej radości, bez złości mamy więcej radości. Za każdym razem staje się coraz spokojniejsze i przyjaźniej nastawione do innych, również to drugie dziecko uspokaja się. Widzisz, jak oboje się odprężają, zaczynają się uśmiechać, rozmawiają ze sobą, są spokojni i uprzejmi dla siebie... Wszystko jest w porządku. Nikt nie widział cię zaglądającego przez okno. Pochylasz się i skradasz z powrotem w stronę samolotu. Mówisz do siebie: To był naprawdę świetny pomysł: bez złości mamy więcej radości. Zapamiętam to sobie. Powtarzasz sobie to zdanie wielokrotnie po cichu... i jeszcze kilka razy. Wsiadasz w myślach do samolotu, lecisz z powrotem na Ziemię. Staje się ona coraz większa i piękniejsza. Jesteś znowu tutaj... Po cichu wypowiadasz słowa: Bez złości mamy więcej radości, bez złości mamy więcej radości...”.

 

Strona główna Drukuj dokument